Wymiernym efektem pracy funkcjonariusza SB w PRL był tzw. „wskaźnik obłożenia agenturą” czyli liczba zwerbowanych i prowadzonych tajnych współpracowników, a także „wskaźnik obłożenia funkcjonariusza sprawami operacyjnymi” Chełmska SB w obu tych wskaźnikach od 1981 roku do końca istnienia PRL zajmowała w skali kraju bezkonkurencyjnie pierwsze miejsce.
Wskaźnik TW (tajnych współpracowników) na 1 funkcjonariusza operacyjnego w latach:
Chełm Kraj
1982 – 7,8 5,1
1983 – 10,1 6,8
1984 – 9,4 7,9
Wskaźnik spraw operacyjnych na 1 funkcjonariusza:
1982 – 4,7 2,3
1983 – 5,2 2,6
1984 – 4,0 2,5[1].
Liczba tajnych współpracowników SB w woj. chełmskim w latach 1975 -1985 przedstawiała się następująco:
1975 – 124,
1976 – 143,
1977 – 177,
1978 – 209,
1979 – 224,
1980 – 313,
1981 – 431,
1982 – 710,
1983 – 832,
1984 – 836.[2]
Wg szacunkowych danych w 1989 roku było ich ok. 1200.
W 1981 roku przy liczbie 232800 mieszkańców województwa 1 tajny współpracownik przypadał na 431 mieszkańców, a w 1984 (239100)1 na 286.
Dane powyższe obejmują tylko agenturę pionów operacyjnych SB – wydz. II, III,IV, V, VI . Do nich należy doliczyć agenturę pozyskaną i prowadzoną przez wydz. I (wywiad), Wydział Paszportów, piony techniczne SB, Milicję Obywatelska, wywiad i kontrwywiad wojskowy , a także Zwiad Wojsk Ochrony Pogranicza. Dodać należy również pozostałe osobowe źródła informacji jak: kontakty obywatelskie, kontakty służbowe i lokale kontaktowe. Dopiero zsumowanie tych liczb oddaje pełny obraz zagenturyzowania społeczeństwa chełmskiego.
Całkowicie nieznana jest liczba tajnych współpracowników służb sowieckich. Pułkownik Henryk Piecuch wieloletni funkcjonariusz WOP w pracy „Teczki, teczki, teczki” podaje, że w każdym województwie w latach 80. stale przebywał 1 kadrowy pracownik wywiadu sowieckiego. Prowadził on ok. 10 rezydentów, którzy z kolei mięli „na kontakcie” kolejnych 10 tajnych współpracowników. Rezydentów rekrutowano głównie spośród byłych repatriantów z ZSRR, przedstawicieli różnych instytucji sowieckich działających w Polsce, Polaków – studentów uczelni sowieckich i pracowników zatrudnianych na budowach w Związku Sowieckim.[3]
Odrębny problem to sowiecka rekrutacja TW spośród oficerów i żołnierzy granicznych placówek WOP.
[1] Tadeusz Rózikowski: Tajni współpracownicy pionów operacyjnych aparatu bezpieczeństwa 1950 – 1984. W: Pamięć i Sprawiedliwość nr 1. 2005r. s. 123-125.
[2] Tamże, s. 129.
[3] Henryk Piecuch: Teczki, teczki, teczki. Warszawa 2005. S. 69.